Analizując problemy związane z zawilgoceniem posadzek i podłóg w garażach podziemnych, zwykle zwraca się uwagę na zagadnienia związane z oddziaływaniem wód gruntowych. To jednak znaczne uproszczenie sprawy. Doświadczenie pokazuje, że należy liczyć się jeszcze z jednym i to poważnym źródłem zawilgocenia, które może spowodować znaczne pogorszenie stanu technicznego obiektu. Chodzi o błędne rozwiązania posadzek przemysłowych parkingów. Zwykle znajdują się one w części podziemnej obiektu, zatem na płytę konstrukcyjną od dołu oddziałuje woda gruntowa, a od góry woda nanoszona przez samochody (zwłaszcza śnieg). Ta druga jest szczególnie niebezpieczna, zawiera bowiem chlorki, które wnikają w źle zabezpieczone (lub w ogóle niezabezpieczone) warstwy podposadzkowe, a w konsekwencji w płytę denną oraz słupy lub ściany fundamentowe. Do tego dochodzi obciążenie chemiczne (mycie, czyszczenie powierzchni oraz oddziaływanie płynów eksploatacyjnych).

Posadowienie na płycie lub na ławach

Konstrukcja części podziemnej garaży jest wypadkową przyjętej koncepcji konstrukcji całego budynku, analizy obciążeń, rodzaju i parametrów wytrzymałościowych podłoża oraz warunków gruntowo-wodnych. Najczęściej spotyka się dwa warianty posadowienia konstrukcji:

  • na płycie fundamentowej,
  • na ławach i stopach fundamentowych, a podłoga jest wykonana jako osobna płyta na podłożu gruntowym.

Posadowienie na płycie pierwotnie było stosowane w przypadku budynków podpiwniczonych, przy obciążeniu wodą pod ciśnieniem (pomijając kwestie konstrukcyjne, wymuszające taki sposób posadowienia). Schemat wykonania hydroizolacji fundamentów tego typu pokazano na rys. 1. Charakterystyczna dla tego wariantu jest obecność izolacji pod płytą denną. Oznacza to, że nie występuje jeden z najbardziej krytycznych detali, typowy dla posadowienia na ławach – połączenie izolacji poziomej ław fundamentowych z izolacją podłogi.