Historia ziem polskich nauczana w szkołach, rzadko wychodzi poza okres pierwszych Piastów. Wcześniejsze wydarzenia giną w pomroce dziejów. Czasami tylko wspomina się o starożytnej osadzie biskupińskiej. Powstaje w ten sposób przeświadczenie, że ziemie polskie pozbawione są swojej starożytnej historii. Tak jednak nie jest, bo ludzie żyjący na tych terenach przed tysiącami lat, pozostawili ślady swojej potęgi, której mogą nam pozazdrościć inne narody. Dowodów na to dostarczyły nam choćby wykopaliska z epoki neolitu, której czasy przypadają na czwarte tysiąclecie przed narodzeniem Chrystusa. Był to okres wielkich przemian kulturowych, społecznych i gospodarczych, podobne do tych, których doświadczamy na co dzień. Idealnym przykładem „wielkości tamtych czasów” na ziemiach polskich jest wieś Bronocice (województwo świętokrzyskie, gmina Działoszyce), na której gruntach odkryto olbrzymią neolityczną osadę. Istniała ona przez ok. 1200 lat (o 200 lat dłużej niż historia państwa polskiego) i stanowi swoisty fenomen ówczesnego rozwoju społecznego.
Badania archeologiczne prowadzane na tych terenach (od końca lat 60-tych XX w.) przez krakowskich archeologów wydobyły na światło dzienne pozostałości tego osiedla ze wszystkich etapów jego rozwoju. Sama osada, położona na lessowym wzgórzu, posiadała z trzech stron dogodne warunki obronne. Okalająca to wzgórze z dwóch stron rzeka (która była wprawdzie płytka, ale w tamtych czasach mogła mieć nawet kilkanaście metrów szerokości) stanowiła dogodne źródło zaopatrzenia w wodę i ryby. Dodatkowym atutem tych okolic były początkowo gęste lasy, z których pobierano drewno do budowy i na opał. Całe połacie lasów wypalano, aby zyskać tereny pod uprawy rolne. Rolnictwo było tutaj tym bardziej efektywne, że znajdowały się blisko osady gleby urodzajne, mieszane (do dnia dzisiejszego dają bardzo owocne plony). Liczne natomiast tereny łąkowe (powstałe po wycince lasów) idealnie nadawały się do hodowli zwierząt. A wszystko to rozwijało się w dogodnym klimacie, który był cieplejszy i bardziej wilgotny od obecnego.
Obszar bronocickiego osiedla na przestrzeni całego swojego istnienia zajmował około 52 ha (jednak nie przekraczał 30 ha jednocześnie). Jest to niezwykłe, gdyż za duże osiedla w tym okresie uznaje się już osady o powierzchni od 9 ha. Nie było to jedyne osiedle w okolicy. Wokół znajdowało się blisko sto innych osad, niekiedy o przejściowym charakterze i o różnej powierzchni, m.in. kilka większych, znajdujących się w znacznej odległości od centrum. Bowiem centralnym punktem tego państewka było niewątpliwie omawiane osiedle, rządzące obszarem liczącym ponad 300 km². A jest wiele czynników świadczących o jego potędze, jak choćby wielkość, bardzo rzadko spotykany w ówczesnych czasach charakter budownictwa (np. obecność wałów obronnych), czy też prawdopodobny „monopol tekstylny” (charakteryzujący się wyłącznością hodowli owiec).
Neolityczne budownictwo oceniane jest jako niezwykle ciekawe, a niekiedy wręcz przełomowe. Znane obecnie z badań archeologicznych daje nam obraz ówczesnych warunków mieszkaniowych. Osiedle bronocickie pełne jest pozostałości po domostwach. Były to najczęściej długie i szerokie drewniane domy kryte strzechą. Przypominały wiejskie chaty, spotykane na polskich wsiach jeszcze w połowie XX w.
Jednak zdecydowanie ciekawsze są znaleziska, świadczące o obecności budynków także drewnianych, ale piętrowych. Stały one w zwartej zabudowie, przypominającej dziewiętnastowieczne kamienice. Niektóre miały nawet trzy kondygnacje (ze swego rodzaju poddaszem użytkowym). Podkreślały niewątpliwie znaczenie osiedla, a jednocześnie były też miejscem zamieszkania dla znacznej liczby ludzi. Szacuje się, że w okresie swojego największego rozkwitu, omawiana osada liczyła ponad 600 mieszkańców. Całe państewko natomiast zamieszkiwało ponad 6 tysięcy ludzi. Jak na tamte czasy były to ogromne liczby. Dla porównania – młodszy o 2 tys. lat Biskupin liczył do 800 ludzi, zaś Kraków w chwili śmierci Kazimierza Wielkiego (4 tys. lat później !!!) posiadał niespełna 10 tys. mieszkańców.
Ludność zamieszkująca osiedle bronocickie zajmowała się głównie rolnictwem, hodowlą i handlem. Uprawiano głównie zboża, a również mak, soczewicę, groch i len. Hodowano bydło, trzodę chlewną oraz owce i kozy. Oprócz uprawy i hodowli, zajmowano się także handlem, w którym znaczny udział posiadali bogatsi mieszkańcy osady. Poza produkowanymi na miejscu przedmiotami (jak narzędzia, odzież i wyroby ceramiczne) oraz żywnością, handlowano także towarami pochodzącymi z daleka – zwłaszcza krzemieniem szeroko wykorzystywanym w ówczesnej gospodarce, a sprowadzanym z obszaru Jury Krakowsko-Częstochowskiej, czy nawet z terenów dzisiejszego Wołynia.
Z handlem wiąże się najważniejsze odkrycie dokonane w bronocickiej osadzie, posiadające znaczenie ogólnoświatowe. Otóż każdy handel, zarówno ówczesny, jak i obecny potrzebował dróg, którymi kupcy mogą transportować swoje towary na znaczne niekiedy odległości. Na terenach zarówno Polski, jak i Niemiec oraz Holandii znaleziono ślady istnienia utwardzanych dróg, łączących ze sobą niekiedy odległe miejsca Europy. Były to drogi przystosowane do transportu kołowego, a właśnie na 4 tysiąclecie p.n.e. przypadają pierwsze ślady użycia pojazdu kołowego.
Do początku lat 90-tych XX w. za ojczyznę koła uważano Mezopotamię, jednak datowanie szczątków jednej z waz znalezionych w Bronocicach, a później innych odkryć w tej części Europy powoli podważają tę teorię. Otóż owa waza z Bronocic, gliniane naczynie o średnicy 26 centymetrów, ma na sobie ornament, będący najstarszym, jednoznacznym dowodem używania pojazdu kołowego, który do tej pory został odkryty na świecie, a pochodzi sprzed 5,5 tysiąca lat (3550 p.n.e.) i jest o 200-300 lat starsze od podobnych odkryć w Syrii i Mezopotamii! Mimo jednak, że tak niesamowite odkrycie pochodzi z terenu Polski, praktycznie nie jest ono znane w kręgach pozaarcheologicznych.
Literatura:
- S. W. Alexandrowicz, J. Kruk, S. Milisauskas, Z. Śmieszko, Osadnictwo i zmiany środowiska naturalnego wyżyn lessowych, Kraków 1996.
- J. A. Baker, J. Kruk, A. E. Lanting, S. Milisauskas, Bronocice, Flintbek, Uruk and Jabel Aruda: The earliest evidence of wheeled vehicles in Europe and the Near East, “Antiquiti” 1998.
- B. Burchard, Kultura pucharów lejkowatych w Małopolsce Zachodniej, [w:] Kultura pucharów lejkowatych w Polsce, red. T. Wiślański, Poznań, s. 221-238.
- J. Kruk, S. Milisauskas, Rozkwit i upadek społeczeństw rolniczych neolitu, Kraków 1999.