John Wayne, Gary Cooper, Gregory Peck, a ze współczesnych Kevin Costner i Clint Eastwood to wybitni aktorzy, przedstawiciele hollywoodzkiego kina umieszczonego w realiach westernowych. To twardzi, nieugięci strażnicy prawa walczący bezpardonowo z koniokradami, bandytami i wszelkim złym "elementem", to również kowboje, traperzy i osadnicy na Dzikim Zachodzie. Scenerię większości zrealizowanych filmów tworzą przede wszystkim rozległe prerie, rancha z domami i zagrodami, jakieś małe miasteczka, a w nich kilka, kilkanaście drewnianych domów, saloon, sklep ze "wszystkim", dom pogrzebowy i biuro szeryfa z więzieniem, kościół i cmentarz, itp. Jest to, można powiedzieć, taki filmowy "standard". Wiemy też doskonale, że to co w filmie, nie do końca musi być prawdą. Często to licentia poetica - wolność twórcza, pozbawiona wierności w opisie faktów. Czy oznacza to, że nasze wyobrażenie o pionierach przemierzających szlaki, a raczej tworzących je ze wschodu na zachód kontynentu północnoamerykańskiego, to czysta fikcja? Sprawdzimy.
Będzie nas interesował okres największej migracji ludności, przypadającej na drugą połowę XIX wieku i początek XX.
 

Ponieważ artykuł dotrze do budowlańców, skupimy się przede wszystkim na elementach dotyczących tejże branży. Po pierwsze, powinniśmy uświadomić sobie, o jakim obszarze będziemy mówić. Teren ten to tzw. Wielkie Równiny, znajdujące się w środkowej części Ameryki Północnej (w Kanadzie i USA), biegnące z południa na północ wzdłuż wschodniego przedpola Kordylierów, od środkowego biegu Rio Grande do niziny rzeki Mackenzie. To do zagospodarowania teren "raptem" o 4.000 km długości i od 500 do 1.100 km szerokości. Wielkie Równiny wznoszą się stopniowo od 500 m na wschodzie do 1.500 m na zachodzie.
Panuje tam klimat suchy, kontynentalny, w południowej części podzwrotnikowy, w północnej - umiarkowany. Na całym obszarze występują silne wiatry oraz znaczące różnice między najniższymi i najwyższymi temperaturami w ciągu roku (45°C latem i -35°C zimą).
Większą część Wielkich Równin zajmuje preria. Preria (fr. prairie - łąka) to formacja roślinności o charakterze stepowym. Ze względu na znaczną zmienność wyróżnia się szereg typów prerii, przy czym do podstawowych należą: preria typowa (wysoka), niska i mieszana. Pokrywę roślinną tworzą głównie trawy z rodzajów: ostnica, perz, palczatka i butulea (trawa bizonowa). W zależności od terenu trawa może osiągać do 3 m wysokości. Pierwotnie formacja zajmowała około 300 mln ha w USA, 50 mln ha w Kanadzie i 20 mln ha w Meksyku. Na terenie tym zbiorowiska leśne występują wyłącznie wzdłuż strumieni i rzek. Zwykle są to lasy łęgowe z topolami.
 

I teraz obraz filmowy - drewniane domy, domki, itp. Zaraz, zaraz, Wielka Równina, to kraina bez drzew, kamieni..., a my widzimy obraz z drewnianymi domostwami? Kolej jeszcze w te tereny nie dotarła[1], a wozy pionierów nie przewoziły dużych ilości desek, okien, drzwi na budowę domów, tylko jedzenie i niezbędne produkty do przetrwania w tym niezbyt gościnnym terenie. Chcąc, nie chcąc - mieszkać gdzieś trzeba, a namioty pionierów na zimowe/ upalne letnie warunki na dłuższą metę się nie nadawały. Co powodowało i było siłą napędową dla nowych osadników, by wyruszyć w daleką podróż, z perspektywą braku podstawowych materiałów budowlanych do stawiania domostw? Odpowiedzią jest ziemia przekazywana do zagospodarowania niemal za darmo. Aby ją otrzymać, należało spełnić kilka warunków.
Uchwalona przez Kongres Stanów Zjednoczonych ustawa z 1862 roku przyznawała każdemu 21-letniemu obywatelowi (lub imigrantowi zamierzającemu przyjąć amerykańskie obywatelstwo) 160 akrów niezamieszkanych ziem należących do państwa. Po uiszczeniu opłaty rejestracyjnej w wysokości 18 $ (lub 10 $, aby tymczasowo zatrzymać roszczenie do gruntu), uprawie ziemi i utrzymywaniu się z niej przez pięć lat, własność ziemi przechodziła na gospodarza. Do 1900 roku na podstawie tej ustawy rozdano 80 milionów akrów ziemi, podzielonych na około 600 tysięcy działek.
Ustawa o gospodarstwach rolnych (ang. Homestead Act) została również przyjęta przez rząd kanadyjski w 1872 r., zaprowadzając jednolity sposób dystrybucji ziemi dla osadników na Zachodzie. W zamian za opłatę w wysokości 10 $ i wybudowanie w przeciągu trzech lat domu, potencjalni osadnicy otrzymywali podobnie jak w USA 160 akrów ziemi.
 

Bez drzew i kamieni do budowy farmerzy musieli polegać na jedynym dostępnym materiale budowlanym - darni preriowej. Darń to górna warstwa gleby, która zawiera trawę, jej korzenie i ziemię przylegającą do korzeni. Czy da się z tego wybudować dom? Okazało się, że tak! Budowanie domu z darni wymagało wiele pracy i często trwało długie tygodnie. Dom, zgodnie z postanowieniami ustawy, powinien być gotowy do zamieszkania w ciągu sześciu miesięcy. Do tego czasu na nocleg wykorzystywano namioty lub prowizoryczne ziemianki. System korzeniowy trawy preriowej jest bardzo gęsty, co stanowi zaletę, jeżeli chodzi o trwałość konstrukcji, przysparza jednak sporo kłopotu, by odpowiednią "cegłę" darni wyciąć z ziemi. Pierwotnie była to trudna praca z łopatą, po jednej cegle na raz. Ciągniki z napędem nie były powszechnie dostępne dla rolników do 1910 roku. W XIX wieku używano mułów, wołów lub koni oraz specjalnych pługów wyposażonych w zakrzywione stalowe ostrza, które przecinały twarde korzenie darni. Ze względu na to, że darń szybko wysychała i pękała, należało wycinać jej tylko tyle, ile planowano wykorzystać w ciągu jednego dnia. Osadnicy przeważnie wycinali darń z terenu, na którym planowali zbudować swój dom. Dzięki temu uzyskiwano płaską pustą powierzchnię, na której można było dom zbudować i ochronić przed pożarami prerii. Wycinano więc paski o szerokości od 1 do 1,5 stopy, grubości od 3 do 4 cali, a następnie cięto je na długość od 2 do 3 stóp. Taka cegła ważyła od około 50 do 80 funtów każda. Około 3.000 cegieł było potrzebnych do budowy domu o wymiarach 16 x 20 stóp = 320 stóp kwadratowych (w Kanadzie przeciętny dom miał około 432 stóp kwadratowych i był to minimalny rozmiar wymagany zgodnie z prawem zagospodarowania). Świeżo ścięte cegły darniowe układano korzeniami do góry, aby korzenie wrastały w cegłę nad nią, tworząc bardzo silną ścianę.
Podczas budowy cegły układano wzdłuż, tworząc ścianę, a następnie proces odwracano co kilka warstw - cegły układano poprzecznie, aby związać ściany i uczynić je stabilnymi. Ściany lekko pochylały się do wewnątrz, tworząc mocną strukturę o grubości około czterech stóp u dołu ścian do trzech stóp u góry.
Największą trudność sprawiała budowa dachu. Nie mając dostępu do desek, ani gontów drewnianych, wykorzystywano łatwo osiągalne miejscowe materiały. Używano więc gałęzi cedrowych wiązanych w wiązki (jak pędzel) z dodatkiem darni, trawy i błota. Dachy czasami przeciekały i ziemia wpadała do wewnątrz, dlatego pod sufitem wieszano prześcieradła. Bogatsi farmerzy mogli pozwolić sobie na dach z desek lub lekkie słupy topolowe pokryte darnią, sianem lub słomianą strzechą. Techniki były zróżnicowane, w zależności od dostępnych materiałów lub lokalnych właściwości.
Wewnętrzne ściany mogły być pokryte papierem lub tkaniną, lub otynkowane mieszaniną gliny i bielone. Domy były często dzielone na pokoje za pomocą koców lub skór bydlęcych.
Dodanie podniesionych drewnianych podłóg było zwykle jednym z pierwszych ulepszeń, jakie gospodarze robili w pomieszczeniach.
Okna były najdroższą częścią domu darniowego i były trudne do zainstalowania. Po ustawieniu ramy w ścianie, budowniczy nadal układał wokół niej rzędy darni. Kiedy cegły dotarły na szczyt ramy okna, zostawiano dwie warstwy cegły i kładziono cedrowe belki nad szczeliną. Powstała w ten sposób przestrzeń, przeważnie wypełniona trawą, chroniła okna przed pęknięciem, gdy dom osiadał.
Drzwi były zwykle wykonane z trzech lub czterech desek połączonych kilkoma poprzeczkami.

 

 

Powstała w ten sposób konstrukcja zawierała tańsze materiały i była szybsza w budowie niż dom z drewnianym szkieletem, jednak domy z darni były narażone na uszkodzenia spowodowane deszczem (zwłaszcza jeśli dach był również głównie z darni) i często wymagały konserwacji.
Standardowy dom miał wysokość około 7,5 stopy, drzwi i jedno lub dwa okna, choć zdarzały się również konstrukcje dwupiętrowe! Prosty, podstawowy dom darniowy można było zbudować w ciągu tygodnia (przy wykorzystaniu metalowego pługa do cięcia darni). Koszt jego budowy wynosił mniej niż pięć dolarów.
 

Grube ściany i właściwości materiału zapewniały dobrą izolację, dzięki czemu łatwo było utrzymać ciepło w zimie i chłód w lecie. Domy z darniami były praktycznie ognioodporne, co było niezwykle ważną zaletą dla osób mieszkających na obszarach, na których powszechne były pożary prerii. Niedobór drewna stanowił problem dla gospodarzy zimą. Wcześni osadnicy używali jako opału odchodów krowich i bawolich.
 

Użyte w artykule jednostki miary dotyczą budowy domu darniowego na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki i Kanady, a tam w odróżnieniu od "naszego" metrycznego systemu miar obowiązywał i w większości przypadków nadal obowiązuje anglosaski system miar. Standardowymi jednostkami sytemu angielskiego są: jard, funt i galon angielski. Ich wartości w układzie metrycznym są następujące: 1 jard = 0,914 m (obecnie identycznie jak amerykański), 1 funt = 0,454 kg (identyczny z amerykańskim), 1 galon angielski = 4,55 dm³ (różny od amerykańskiego). Amerykanie za podstawę systemu uważają: jard, funt, galon amerykański jako jednostka pojemności dla płynów oraz buszel jako jednostka pojemności dla materiałów sypkich (1 galon amerykański do płynów = 3,79 dm³, a 1 buszel do materiałów sypkich = 35,24 dm³).
 

Podstawową jednostką długości jest jard ("odległość od czubka królewskiego nosa do końca jego wyprostowanego kciuka"). Jeden jard to odpowiednio 3 stopy (foot - ft. lub '), z których każda liczy po 12 cali (inch - in. lub " – 1 cal odpowiadał początkowo potrojonej długości średniego ziarna jęczmienia = 25,4 mm). Dwa jardy to sążeń (fathom). Czyli: 1 jard (yard) = 3 stopy (feet) = 36 cali (inches) = 1/2 sążnia (fathom). Odległości większe mierzy się w milach lądowych, które są równe 5.280 stóp, 1.760 jardów, czyli około 1,609 km.
 

Podstawową jednostką masy jest funt, a jego wartość ustalono na 0,454 kg.
 

Podobnie jak w systemie metrycznym, jednostki wymiaru pola powierzchni są kwadratami jednostek długości. Stosuje się zazwyczaj takie wielkości, jak stopę kwadratową (square foot - sq.ft. lub ft²), jard kwadratowy (square yard - sq.yd. lub yd²), czy milę kwadratową (square statute mile - sq.m). Jednostką używaną jest również akr (acre - ac). Tradycyjnie, w średniowieczu, akr był definiowany jako obszar ziemi, który może być zaorany w ciągu jednego dnia przez pług ciągnięty przez parę wołów. 1 akr = 1 furlong x 1 łańcuch = 4.840 jardów kwadratowych = 4.046,86 m² = 0,405 hektara. Gdzie: 1 furlong [fur] = 10 łańcuchów = 660 stóp = 201,168 m, 1 łańcuch (chain) [ch] = 4 pręty = 20,1168 m, a 1 pręt (pole, perch lub rod) [rd] = 5,5 jarda = 5,029 m i na koniec 1 jard (yard) [yd] = 3 stopy = 0,9144 m.
Teraz możemy przeliczyć ile ziemi w hektarach otrzymywali przyszli farmerzy i o jakiej powierzchni w m² budowali domostwa.
 

Pomimo swojej podstawowej formy, domy darniowe znakomicie zapewniały odpowiednie schronienie osadnikom zarówno przed ciepłem, jak i zimnem do czasu poprawienia struktury kolejowej, która w późniejszym czasie pozwoliła na dostarczenie i budowanie z materiałów trwalszych i odporniejszych na warunki atmosferyczne. A film, jak to film, rządzi się swoimi prawami…

 

 

 

 

[1] Pierwszą kolej transkontynentalną (znaną początkowo jako "Pacific Railroad ", a później jako "Overland Route") zbudowano w latach 1863–1869. Była to linia kolejowa o długości 1912 mil. Połączyła ona istniejącą wschodnią sieć kolejową USA w Council Bluffs, w stanie Iowa, z wybrzeżem Pacyfiku w Oakland Long Wharf w zatoce San Francisco.