Renowacja budynków popowodziowych to zagadnienie bardzo szerokie i jednocześnie trudne. Obejmuje ono cały szereg czynności związanych chociażby z wyposażeniem budynków w urządzenia i instalację elektryczną, wodno-kanalizacyjną (uwaga na studnie), gazową, teletechniczną czy grzewczą. Konieczne jest również osuszenie budynku i jego zabezpieczenie przed korozją biologiczną. Najczęściej ogranicza się (po usunięciu wody) do czynności związanych z fizycznym osuszeniem murów, naprawą/odnowieniem/wymianą posadzek oraz odnowieniem ścian. To jednak nie wystarczy. Domy popowodziowe to idealne warunki wilgotnościowe dla rozwoju mikroorganizmów; doświadczenie pokazuje znaczne nasilenie się rozwoju grzybów pleśniowych, grzybów domowych, bakterii, ale i owadów – technicznych szkodników drewna. Nie można pominąć również dezynfekcji i dezynsekcji (w tej kolejności).
Po usunięciu wody (to też należy wykonywać rozsądnie – nagłe wypompowanie wody może prowadzić do powstania zarysowań) trzeba usunąć szlam, pozostałości brudnej wody, błoto i inne zanieczyszczenia, jak również zniszczone i nie nadające się do użytku elementy wyposażenia. Z usuwaniem wody z piwnic należy poczekać do momentu, aż poziom wód gruntowych opadnie, aby uniknąć sytuacji, że przez usuwanie wody z wnętrza budynku wymuszamy jej napływ z zewnątrz.
Problemem będą przestrzenie zamknięte, takie jak ściany warstwowe, czy stropy gęstożebrowe typu Akermana, DZ , Fert (z wypełnieniem z pustaków). Bezwzględnie trzeba umożliwić wypłynięcie wody z tych przestrzeni, np. wywiercając otwory w spodzie lub boku pustaków. W wielu przypadkach określenie sposobu postępowania trzeba zostawić specjaliście (np. ściana trójwarstwowa: część nośna, termoizolacja, oblicówka).
Drewniane podłogi, legary, zasypki, boazerie, itp. – koniecznie usunąć. Zazwyczaj niezbędne jest także usunięcie warstw podłogi na gruncie, aż do odkrycia betonowej płyty posadzkowej, choć niekiedy konieczne może być także i jej usunięcie. Taka sytuacja bezwzględnie wymaga odtworzenia izolacji tej części budynku. Do poziomu ok. 80 cm powyżej widocznej maksymalnej linii zawilgocenia trzeba skuć tynk i istniejącą okładzinę ceramiczną.
fot. 1 - Niekiedy uszkodzenia są tak duże, że konieczne jest usunięcie wszystkich warstw podłogi – fot. M. Rokiel
Nie wolno pominąć dezynfekcji i dezynsekcji pomieszczeń. Można ją przeprowadzić domowymi sposobami (np. z zastosowaniem podchlorynu sodu, wapna chlorowanego, chloraminy) lecz najlepiej zlecić te prace wyspecjalizowanej firmie. Warto poradzić się także pracowników Sanepidu i Państwowego Zakładu Higieny.
Jako że wilgoć to sprzymierzeniec mikroorganizmów (glonów, grzybów) konieczne jest podjęcie działań biobójczych – zwłaszcza konstrukcji lub elementów drewnianych. Zaatakowanie np. drewnianych elementów przez grzyby domowe wymaga błyskawicznej reakcji i przeciwdziałania. W przypadku zauważenia sznurów czy grzybni sposób przeciwdziałania musi być określony przez specjalistę-mykologa. Niebezpieczne są także grzyby pleśniowe, które mogą rozwijać się również na szkle, betonie, czy tynku. Pojawienie się ich także wymusza szybką reakcję. Nie są wprawdzie w stanie w krótkim czasie zniszczyć elementu, mogą jednak zaatakować duże powierzchnie. Ich usunięcie jest dużo łatwiejsze, ale należy usuwać nie tylko skutki (naloty grzybów-pleśni) lecz przede wszystkim przyczyny; zatem konieczna jest porada specjalisty.
fot. 2 – Wykształcony owocnik grzyba domowego właściwego (Serpula lacrymans) – fot. M. Rokiel
fot. 3 – Grzybnia grzyba domowego białego (Poria vaporaria) na zawilgoconym elemencie drewnianym – fot. M. Rokiel
fot. 4 – Grzybnia grzyba domowego właściwego (Serpula lacrymans) na zawilgoconym elemencie drewnianym – fot. M. Rokiel
fot. 5 – Niektóre skutki korozji biologicznej mogą ujawnić się po dłuższym czasie od zalania. Pomieszczenie gospodarcze po ok. 9 miesiącach od zalania. Nie przeprowadzano żadnych zabiegów biobójczych. Po prawej stronie (na ościeżnicy) zabrudzona grzybnia grzyba piwnicznego (Coniophora puteana) – fot. M. Rokiel
W wielu przypadkach dochodzi do przerwania ciągłości powłok hydroizolacyjnych, co objawia się późniejszymi przeciekami i zawilgoceniem. Może to być zauważalne już podczas prac osuszeniowych (brak możliwości osuszenia przegrody lub zawilgocenie pojawiające się zaraz po wyłączeniu/przestawieniu osuszacza).
Na uszkodzenia popowodziowe najmniej wrażliwe są nowoczesne materiały hydroizolacyjne, masy polimerowo-bitumiczne (zwane masami KMB), szlamy (mikrozaprawy) uszczelniające, papy modyfikowane polimerami (SBS, APP) czy samoprzylepne membrany bitumiczne. Znacznie mniej odporne są powłoki z roztworów czy emulsji asfaltowych lub lepiku, w ogóle nieodporna jest papa na osnowie z tektury (niezależnie od tego czy została ułożona na lepiku czy na sucho) - osnowa takiej papy gnije pod wpływem oddziaływania wilgoci. Drugą kwestią jest podłoże pod hydroizolację. Masy KMB i szlamy mogą być układane na nieotynkowanym murze; nie są więc wymagane żadne warstwy wyrównujące (tynki). Bezwzględnego otynkowania ścian wymagają powłoki z roztworów czy emulsji. Na skuteczność hydroizolacji wpływ ma także stan podłoża. Niekiedy uszkodzenia hydroizolacji mogą powstać na skutek naporu wody od strony podłoża (posadzki). Nie są na to odporne żadne materiały bitumiczne. Często uszkodzenia powstają także na połączeniach izolacji podposadzkowej z izolacją posadzki.
Naprawa izolacji wodochronnych w budynkach popowodziowych nie jest łatwa. Tym bardziej, że może ona polegać zarówno na naprawie lokalnych uszkodzeń np. połączeń, jak i na wykonaniu nowych powłok wodochronnych. Sposób naprawy musi określić specjalista; jest to wymóg bezwzględny.
Izolacja pozioma ław fundamentowych (o ile została wykonana solidnie i nie zastosowano tu papy na osnowie tekturowej) zwykle nie wymaga naprawy. Jest to o tyle istotne, że odtworzenie izolacji poziomej jest najtrudniejsze i najbardziej kosztowne. Jeżeli taka sytuacja ma miejsce, to najczęściej stosuje się tu metody iniekcyjne. Polegają one na wywierceniu w ścianie rzędu otworów o średnicy 10÷18 mm, w rozstawie 10÷12,5 cm i wprowadzeniu pod ciśnieniem preparatu iniekcyjnego przerywającego podciąganie kapilarne. Nie wolno w tym przypadku stosować iniekcji grawitacyjnej (bezciśnieniowej). Technologię (materiały i sposób wykonywania prac, ciśnienie, itp.) musi podać specjalista. Miejsce wykonywania iniekcji musi być skorelowane z układem hydroizolacji pionowej oraz izolacji posadzkowej.
Naprawa izolacji pionowej jest zwykle prostsza. To, czy trzeba usuwać całkowicie istniejącą hydroizolację, zależy od konkretnej sytuacji (za wyjątkiem izolacji z papy na tekturze – tę trzeba zawsze usunąć). Dla izolacji z roztworów i emulsji asfaltowych zalecane jest ich usunięcie. Co prawda materiały te, po oczyszczeniu powierzchni, mogą być podłożem pod inne materiały bitumiczne (masy KMB, membrany samoprzylepne, papy termozgrzewalne), jednak problemem może być ich przyczepność do podłoża. Nowa powłoka hydroizolacyjna może się odspoić razem ze starą hydroizolacją.
Przystępując do wykonywania wtórnej izolacji pionowej trzeba bardzo starannie oczyścić podłoże. Niestabilne i zniszczone warstwy należy skuć, zanieczyszczenia usunąć, a ubytki naprawić np. zaprawą cementową z dodatkiem polimerów. Przy stosowaniu materiałów bitumicznych trzeba pamiętać, że tolerują one niewielką wilgotność podłoża (rzędu max. 6-7%), co w niektórych sytuacjach może stanowić problem. Szlamy są pod tym względem dużo bardziej tolerancyjne. Z materiałów bitumicznych do wykonywania wtórnych izolacji pionowych stosuje się w praktyce masy KMB, membrany samoprzylepne oraz papy termozgrzewalne. Nie stosuje się roztworów i emulsji asfaltowych, gdyż zawsze wymagają one otynkowanego podłoża, co komplikuje prace naprawcze (nowy tynk tradycyjny powinien być III kategorii, konieczne jest ponadto jego sezonowanie przynajmniej przez 3-4 tygodnie).
Izolacja pionowa musi być połączona z poziomą, dlatego dobór materiałów musi być dobrze przemyślany, aby uniknąć nakładania materiałów cementowych (szlamy) na materiały bitumiczne. W żadnym wypadku nie wolno stosować tu folii z tworzyw sztucznych.
Zawsze należy usuwać warstwy podłogi, które nie są odporne na wilgoć (parkiet, termoizolację ze styropianu, płyty paździerzowej, itp.), a także szczelne warstwy wierzchnie (np. wykładziny z tworzyw sztucznych), które utrudniałyby (lub w skrajnych sytuacjach uniemożliwiały) wysychanie niżej położonych warstw. Skuć trzeba również wykładziny ceramiczne, gdyż woda która dostała się pomiędzy płytkę a podłoże (nie zawsze płytki układane są na pełne podparcie) stanowiłaby doskonałą pożywkę dla drobnoustrojów. Płytki stanowią także barierę uniemożliwiającą wysychanie; w praktyce wilgoć z podłoża mogłaby się wydostawać tylko przez spoiny. Łatwiejsza sytuacja występuje, gdy usuwane są wszystkie warstwy posadzki, do odsłonięcia płyty posadzki. Na takiej płycie, po jej oczyszczeniu, osuszeniu i ewentualnych naprawach, wykonuje się nową hydroizolację. Konieczne jest także wykonanie warstwy ochronno-termoizolacyjnej, np. z zastosowaniem polistyrenu ekstrudowanego (styroduru).
Bardzo istotne jest również zastosowanie odpowiedniego materiału na warstwę termoizolacyjną. Ze względu na zanieczyszczenia wód powodziowych zaleca się usunąć starą termoizolację. Na wodę nie jest odporny styropian, nasiąka i traci właściwości termoizolacyjne; nie może być zatem stosowany jako termoizolacja, gdy jest narażony na zawilgocenie (a taka sytuacja ma miejsce w przypadku termoizolacji fundamentów). Należy wówczas stosować styrodur. Stosowanie styropianu jest możliwe tylko wówczas, gdy pełni on jedynie funkcję ochronną.
Samo osuszanie zaczyna się niemal natychmiast po opadnięciu wody i polega na intensywnym wietrzeniu pomieszczeń. Schnięcie w naturalny sposób tak zawilgoconych konstrukcji może trwać nawet kilkadziesiąt miesięcy (zależy to m.in. od materiału, z którego zbudowany jest budynek, pory roku w której wystąpiła powódź i jej czasu). Z tego powodu stosuje się różnego rodzaju osuszacze.
Osuszacze kondensacyjne działają skutecznie w szerokim zakresie temperatur (0°C do +40°C), przy czym optymalne ich działanie zachodzi w temperaturze 20÷25°C. Wydajność urządzeń jest większa w wyższych temperaturach i przy wyższej wilgotności względnej powietrza w pomieszczeniu.
fot. 6 – Osuszacz kondensacyjny– fot. M. Rokiel
Do osuszania gorącym powietrzem stosuje się specjalne nagrzewnice. Temperatura powietrza wydmuchiwanego przez nagrzewnicę powinna być tak regulowana, by przy niezbędnej wentylacji pomieszczenia temperatura powietrza wewnątrz pomieszczenia nie przekraczała 35-37°C. Należy zadbać o możliwość odprowadzenia wilgoci na zewnątrz budynku (przez wentylację) i ogrzewanie powietrza wprowadzanego do pomieszczenia z zewnątrz. Osuszanie ścian gorącym powietrzem bez skutecznej wentylacji daje tylko powierzchniowe efekty.
Osuszacze sorpcyjne działają na zasadzie odbierania wody z zawilgoconych materiałów przez uprzednio osuszone powietrze. Osuszanie wilgotnego powietrza następuje po przejściu przez urządzenie ze środkiem absorbującym wilgoć (na filtrze obrotowym). Osuszone powietrze jest podgrzewane i wraca do pomieszczenia, aby ponownie nasycić się parą wodną. Natomiast wilgoć odebrana z osuszanego powietrza jest odprowadzana na zewnątrz. Proces ma charakter cykliczny, aż do osuszenia przegród. Metoda sorpcyjna daje najlepsze korzyści, gdy wilgotność względna w pomieszczeniu spadnie poniżej 30%.
Osuszanie mikrofalowe – przystawiony do ściany generator mikrofalowy (2,4 GHz) powoduje, że cząsteczki wody „rotują” w przegrodzie z podobną częstotliwością, powodując wzajemne tarcia, a tym samym podniesienie temperatury muru. Po odpowiednim nagrzaniu muru, generatory przestawia się. Czynności te powtarza się sukcesywnie do momentu obniżenia się zawilgocenia przegrody do wymaganego stopnia. Efektem działania mikrofal jest powstanie takiego rozkładu temperatur w przegrodzie, który sprzyja „wypychaniu” wody zawartej w kapilarach w kierunku lica powierzchni nagrzewanej ściany. Kolejną zaletą tej techniki jest to, że podczas emisji mikrofal dochodzi również do denaturacji życia biologicznego mogącego występować w przegrodzie (techniczne szkodniki drewna, grzyby) poprzez ich termiczne zniszczenie. Osuszacze mogą obsługiwać jedynie odpowiednio przeszkolone osoby.
fot. 7 i 8 – Osuszanie ścian osuszaczami mikrofalowymi – fot. C. Magott
Najbardziej efektywną formą usuwania wody z przegród jest zastosowanie metod mieszanych, np. jednoczesne zastosowanie osuszaczy sorpcyjnych w połączeniu z osuszaniem mikrofalowym (generatory mikrofalowe „wyprowadzają” wodę zawartą w kapilarach w kierunku lica przegrody, skąd odbierają ją osuszacze sorpcyjne). Czynności tych nie można wykonywać jednak bezkrytycznie. Np. dla metody mikrofalowej trzeba określić (i potem sprawdzać) wysokość temperatury, do której w jednym cyklu mogą być podgrzewane osuszane mury (bezpieczna temperatura do jakiej można podgrzewać osuszaną ścianę nie powinna przekraczać 80ºC.)
Podane powyżej zalecenia mają charakter ogólny. Każdy budynek popowodziowy należy traktować indywidualnie. Niemożliwe jest podanie jednego, uniwersalnego sposobu postępowania. Oczywiście jest to tylko jeden z etapów prac naprawczych w budynkach popowodziowych. W niektórych budynkach ich zakres może być znacznie mniejszy, niestety będą i takie, gdzie konieczne może być np. stosowanie dodatkowych środków flankujących w postaci np. tynków renowacyjnych.
Nakłady na poszczególne rodzaje prac naprawczych znaleźć można w następujących katalogach serii AT:
- Odtworzenie izolacji poziomej metodą iniekcji – KNR AT-25
- czynności przygotowawcze – naprawa spoin i przygotowanie pasa muru – rozdział 2
- iniekcja ciśnieniowa – t.0104÷0106
- iniekcja wielostopniowa - t.0107÷0112
- prace uzupełniające – wypełnienie pustek w murze - t.0116÷0118
Nakłady na prace iniekcyjne w technologii Weber-Deitermann zawiera KNR AT-40 t.0101÷0103, t.0203÷0211 oraz t.0214÷0216
- Odtworzenie izolacji pionowej i izolacji posadzki – KNR AT -27
- przygotowanie podłoża – skucie tynków, usunięcie starych powłok, czyszczenie powierzchni, impregnacja biobójcza, naprawa spoin, wyrównanie podłoża – rozdział 1
- izolacja ze szlamów (mikrozapraw) – t.0201÷0202
- izolacja z mas polimerowo-bitumicznych (KMB) – t.0301÷0304
- prace uzupełniające – wklejenie taśm, uszczelnienie dylatacji, warstwy ochronno-termoizolacyjne – rozdział 5
Nakłady na prace hydroizolacyjne w technologii Weber-Deitermann zawiera KNR AT-40 t.0104÷0106, t.0401, t.0402, t.0404, t.0405, t.0408÷0411 oraz t.0416÷0421
- Wykonanie tynków renowacyjnych – KNR AT-26
- przygotowanie podłoża - skucie tynków, wykucie spoin, czyszczenie powierzchni, naprawa spoin, wyrównanie podłoża – t.0101
- impregnacja biobójcza – t.0102
- wykonanie tynków – rozdział 2
- szpachle wygładzające, wymalowania – t.0301÷0303
Nakłady na wykonanie tynków renowacyjnych w technologii Weber-Deitermann zawiera KNR AT-40 t.0104÷0106 oraz rozdział 3
Nakłady na wykonanie tynków renowacyjnych w technologii Baumit zawiera KNR AT-32 rozdział 6.