Wiele wskazuje jednak na to, że spadek rozpoczynanych mieszkań będzie się pogłębiał. Widać to po potężnym tąpnięciu w lipcu i sierpniu (rys. 4). Najpewniej wynika to również z poczucia niepewności związanej ze skutkami gospodarczymi wojny w Ukrainie. Wśród ekonomistów powszechne jest przekonanie, że wskutek wysokich cen paliw i energii w przyszłym roku nie uda się zatrzymać inflację, a tym samym oddalić widma głębokiej recesji, skutkującej wzrostem bezrobocia.
Co prawda są miasta, m.in. Rzeszów, Gdynia, Radom i Olsztyn, w których GUS odnotował w okresie ośmiu miesięcy wzrost liczby rozpoczętych mieszkań. Wzrosła też w tym czasie aktywność lokalnych firm deweloperskich w niektórych miejscowościach okalających największe metropolie. Np. w okolicach Warszawy z taką sytuacją mamy do czynienia w powiatach warszawskim zachodnim i wołomińskim, gdzie mieszkania są średnio o 30-40% tańsze niż w stolicy. Z drugiej strony, statystyki GUS wskazują, że z każdym miesiącem kurczy się liczba powiatów z dodatnią dynamiką rozpoczynanych mieszkań. W czerwcu spadku aktywności inwestycyjnej deweloperów nie widać było w 18 z 66 miast na prawach powiatu. W sierpniu wypadło z tej grupy jedno miasto, zaś w pozostałych wzrost był wyraźnie mniejszy niż jeszcze dwa miesiące wcześniej. Podobnie wygląda sytuacja w 314 mniejszych powiatach. W 91 z nich, czyli w ok. 29%, deweloperzy zaczęli w tym roku więcej mieszkań niż w ubiegłym. Jednak w czerwcu takich powiatów było 119. Ubyły m.in. powiaty: miński, gdański i lubelski.
Na pogłębiający się kryzys w budownictwie deweloperskim wskazują też dane podażowe z siedmiu największych miast (rys. 5). Po czerwcowym boomie, gdy na rynek trafiło przeszło 3,9 tys. nowych, kolejne miesiące przyniosły wygaszenie aktywności części firm deweloperskich. Przypomnijmy, że w czerwcu, szczególnie w Poznaniu, Gdańsku, Warszawie i Wrocławiu, uruchamiały one sprzedaż mieszkań, aby „uciec” przed wchodzącą w życie od 1 lipca nową ustawą deweloperską, która nałożyła nowe obowiązki skutkujące wzrostem kosztów realizacji inwestycji. We wrześniu mieszkania do sprzedaży wprowadzały już tylko pojedyncze firmy deweloperskie. Np. w Krakowie odnotowaliśmy pojawienie się na rynku zaledwie 34 lokali, co jest zasługą jednego dewelopera.