Widoczny na przestrzeni ostatnich lat wzrost konsumpcji energii elektrycznej na poziomie zarówno przemysłowym, jak i indywidualnych gospodarstw domowych, w tym stale rozwijający się rynek samochodów elektrycznych sprawia, że krajowy system elektroenergetyczny ponownie zderza się ze znanym problemem braku wydolności produkcyjnej i przesyłowej. Od dawna jako jedno z rozwiązań zwiększających stabilność sieci oraz ułatwiających bilansowanie popytu i podaży na rynku elektroenergetycznym, przedstawia się rozwój energetyki rozproszonej, wykorzystującej lokalnie odnawialne źródła energii. Przykładem tego podejścia mogą być przydomowe instalacje fotowoltaiczne, których rynek rośnie w imponującym tempie od chwili wprowadzenia wsparcia finansowego dla inwestorów. Popularność fotowoltaiki zdążyła nas przyzwyczaić do widoku kilku czarnych modułów na dachach domów w całej Polsce.

Koncepcja V2G

Niekoniecznie nowym, aczkolwiek wciąż dla większości z nas dość futurystycznym rozwiązaniem w tej dziedzinie wydaje się koncepcja V2G (Vehicle to Grid). Jest to technologia pozwalająca na dwukierunkowy przesył energii elektrycznej między samochodem elektrycznym podłączonym do stacji ładowania a siecią elektroenergetyczną. W ten sposób właściciel samochodu staje się, analogicznie jak na rynku PV, prosumentem i ogniwem w systemie energetyki rozproszonej.
Koncepcja V2G wpisuje się w szersze zagadnienie, jakim są inteligentne sieci (Smart Grid) stanowiące jedno z rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo systemu elektroenergetycznego poprzez jego decentralizację. Wdrażanie rozwiązań takich jak inteligentne sieci w poszczególnych krajach Unii Europejskiej jest jednym z założeń dyrektywy 2019/944 [1] odnoszącej się do wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej i wskazującej decentralizację systemu, jako jeden z kierunków dalszego rozwoju rynku.