Nad Wisłą coraz lepiej czują się nasi wschodni sąsiedzi, zwłaszcza z Ukrainy. Pandemia Covid-19 zwiększyła ich skłonność do pozostania w Polsce i ograniczyły ich plany wyjazdów do innych krajów. Agencja zatrudnienia Gremi Personal podaje, że do naszego kraju sprowadzają się już całe rodziny, które kupują u nas nieruchomości, a nawet zakładają własny biznes. Dlaczego Polska, a nie inny kraj UE? Gremi Personal wyjaśnia, że Polska jest dla imigrantów z Ukrainy „oknem na świat”, jest stabilna politycznie i gospodarczo, a jej obywatele korzystają w pełni z praw UE, co jest dla nich korzystne. Ponadto nasz kraj jako jedyny wprowadził podczas pandemii ułatwienia w przekraczaniu granicy oraz podjęcia pracy dla swoich wschodnich sąsiadów.
W Gremi Personal tłumaczą, że głównym powodem przyjazdów imigrantów z Ukrainy do Polski jest różnica w poziomie wynagrodzeń. Ponadto duża część osób wybiera imigrację także w poszukiwaniu lepszej jakości życia. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej podaje, że w 2021 r. blisko 504,2 tys. cudzoziemców dostało zezwolenie na pracę. Aż 325,2 tys., czyli przeszło dwie trzecie przypadało na obywateli Ukrainy.
– Nie dziwi więc, że od siedmiu lat to właśnie oni są największą grupą kupujących z obcym paszportem. W 2021 r. sfinalizowali transakcje dotyczące co najmniej 4,5 tys. mieszkań. pod względem metrażu obywatele Ukrainy kupili ich więcej, niż łącznie obywatele kolejnych 16 krajów, w tym m.in. Niemiec, Białorusi, Rosji, Włoch, Francji i Wielkiej Brytanii – mówi ekspert GetHome.pl.
I dodaje, że obywatele Ukrainy kupują u nas nie tylko mieszkania, ale także grunty, na co wciąż muszą mieć zezwolenie MSWiA. Resort podał, że w 2020 r. wydał im 626 takich zezwoleń na zakup 28,3 hektarów gruntów. Jako główny cel nabycia działek wnioskodawcy wskazywali zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych.