Kosztorysowanie nie jest łatwym zadaniem. W prostych słowach można opisać tę czynność jako przekładanie języka projektanta na język wykonawcy robót. Kosztorysant musi posiąść wiedzę z różnych działów budownictwa, ale zanim weźmie się do pracy powinien „mieć w jednym palcu” wszystkie przepisy BHP. A jest ich sporo. Pomijanie wymagań BHP przy wycenie inwestycji budowlanych jest zjawiskiem często spotykanym, a wynika zazwyczaj z braku wystarczającej wiedzy lub z chęci obniżenia kosztów. Wiadomo, że bezpieczeństwo kosztuje, ale efektem nieprzemyślanych oszczędności są wypadki i sprawy sądowe.
Tym artykułem chciałbym zwrócić uwagę na koszty budowy wynikające z przepisów BHP, które powinny być wyceniane przez kosztorysantów, ponieważ nie mieszczą się w tzw. kosztach ogólnych lub pośrednich liczonych procentowo w formule kosztorysowej.
Sprawy BHP, które dotyczą kosztorysanta zaczynają się od zjazdu z drogi publicznej (czasowa zmiana organizacji ruchu), zagospodarowania terenu (dostępności i sąsiedztwa innych obiektów), geologii terenu (osuwiska, czasowe odprowadzanie wód opadowych, pompowanie wody z wykopu), dostępności mediów (przyłącza sieci, przekładki sieci, włączenia do istniejących sieci odbiorczych itp.), a kończą na szkodach, które mogą wyrządzić podczas swojej obecności osoby poszukujące złomu, złodzieje lub dzikie zwierzęta. Niestety, wykonawca potwierdzający przejęcie placu budowy przyjmuje na siebie odpowiedzialność za ewentualne śmiertelne wypadki także po zakończeniu robót każdego dnia i zamknięciu bramy wjazdowej. 

 brama na budowie Fot. redakcja

Kosztorysant weryfikatorem projektu

Obecnie odchodzi się od zlecania jednej firmie dokumentacji projektowej wraz z kosztorysami. Przynajmniej przewidujący inwestorzy przyjęli taką strategię. Gdy niezależny kosztorysant napotka braki rysunkowe, opisowe lub wymiarowe, to wstrzyma kosztorysowanie do chwili rozstrzygnięcia kwestii przez projektanta. W ten sposób staje się weryfikatorem projektu budowlanego lub technicznego na etapie jego odbierania przez zamawiającego. 

Organizacja ruchu

Zacznijmy od czasowej zmiany organizacji ruchu w rejonie budowy. W kosztorysie powinno się uwzględnić następujące koszty:

  • instalowania znaków drogowych (również świetlnych w okresie nocy w zależności od kategorii drogi i lokalizacji robót), 
  • dodatkowych barier ochronnych (szczególnie chroniących dzieci, które są niskiego wzrostu i ciekawskie),
  • kładki dla pieszych, w tym z obowiązkowymi daszkami (możliwość upadku lub poślizgnięcia się w przypadku złego wykonawstwa nawierzchni), cokolikiem na krawędzi kładki (aby nie było możliwości bezwiednego wysunięcia stopy poza jej obrys) i oznakowaniem barierek w odpowiednich kolorach. W razie potrzeby zachodzi konieczność umieszczenia oświetlenia w porze nocnej. 

Zagospodarowanie terenu budowy

Nieprzemyślane zagospodarowanie terenu może utrudniać proces budowlany. Chodzi np. o: brak dróg technologicznych, miejsca na składowanie materiałów masowych, niemożność wyznaczenia drogi ewakuacji lub dostępu dla służb ratowniczych czy brak budynków z toaletami dla obsługi budowy. 
Projektanci zazwyczaj nie interesują się technologią wykonania i organizacją placu budowy – te kwestie ustala kosztorysant. Pamiętajmy, że bez wizyty na miejscu inwestycji lub dokładnych fotografii trudno będzie porównać stan istniejący z badaniami geotechnicznymi i planem BIOZ (plan bezpieczeństwa i ochrony zdrowia)! Tu warto zauważyć, że chociaż założenia do BIOZ obowiązkowo znajdują się w projekcie, to na etapie wykonywania kosztorysu nie ma jeszcze dokładnego planu, gdyż najczęściej robi go wykonawca. W tej sytuacji kosztorysant musi sam rozstrzygnąć szczegóły na podstawie obowiązujących przepisów. 
Praca z wykorzystaniem dźwigów wymaga wyznaczenia odpowiednich stref bezpieczeństwa na budowie. Udźwig urządzenia ma duże znaczenie, gdyż długość ramienia decyduje o jego lokalizacji. Jeśli nie ma możliwości postawienia dźwigu w bezpośrednim rejonie robót, konieczny będzie taki o większym tonażu i większej długości ramienia. Kosztorysant powinien uwzględnić to w pozycji kosztorysowej dodatkowo ją opisując. Dotyczy to również innych sprzętów, które mają swoje ograniczenia w zakresie lokalizacji robót. 
Osoba sporządzająca kosztorys powinna mieć świadomość wyznaczania stref dla wykonawców różnych branż na placu budowy i policzyć barierki ochronne, siatki zabezpieczające, linki na stojakach. Przy rusztowaniach i robotach na elewacjach obowiązuje strefa upadku, przy wykopach odległość barierek od krawędzi wykopu i ich rodzaj w zależności od lokalizacji robót (inaczej przy wykopach liniowych wzdłuż chodników, gdzie chodzą piesi, a zupełnie inaczej przy wykopach na terenie budowy). Szerokość dna wykopu określona jest w odpowiednich założeniach do każdego katalogu w zależności od rodzaju robót. 
Analizując projekt zagospodarowania terenu i ustalając kolejność robót kosztorysant musi wiedzieć jakie dźwigi lub koparki będą pracowały i znać minimalne zbliżenie ich ramion do najbliższej energetycznej linii napowietrznej lub sieci podziemnych. Powinien też policzyć odkrywki ukrytych sieci w celu zachowania warunków BHP. 
Jednym z newralgicznych elementów każdej budowy jest ogrodzenie i całodobowy monitoring z oświetleniem terenu. Nie raz pozwolił on na ustalenie sprawców kradzieży, kolizji sprzętu lub wypadków na budowie. Koszty monitoringu wykraczają poza standardowe wydatki, ale warto je ponieść. Inwestor mając odpowiednie hasła dostępu do serwera z zapisanymi nagraniami wykorzystuje te dane podczas rad technicznych w trakcie budowy. Jeśli zdarzy się wypadek, zapisy te stanowią dowody w sprawie. 

plac budowy Fot. Ron Zmiri/Dreamstime.com

Wykopy

Podczas prowadzenia robót mogą wystąpić osuwiska krawędzi wykopu, dlatego to kosztorysant ustala, czy wykopy mają być szerokoprzestrzenne w formie odwróconej pryzmy czy o ścianach pionowych i odpowiednim zabezpieczeniu krawędzi (dotyczy to także wykopów przy robotach liniowych). Wymaga to określenia kategorii gruntu i kąta odłamu krawędzi wykopu.
W rejonach wykopów obowiązują odpowiednie odległości od ich krawędzi, aby nie nastąpił samoczynny odłam gruntu ze względu na bezpieczeństwo sprzętu, jak również pracowników i operatora. To samo dotyczy składowania urobku podczas wykonywania wykopów i to kosztorysant decyduje o dodatkowych pozycjach przemieszczania mas ziemnych, albo wykonania dróg zjazdu do wykopów szerokoprzestrzennych. 

Drenaże

Drenaże są zmorą wykonawców na budowie. Projektanci dość oszczędnie traktują te tematy, ale kosztorysant powinien mieć szerszą wiedzę o terenie i odpowiednio zaprogramować wykonawstwo. Musi sięgnąć po badania geotechniczne (o ile są) lub dokonać oględzin terenu przyszłej budowy. W przypadku braku badań, na podstawie głębokości lustra wody w studniach na sąsiednich działkach może określić przybliżony poziom wód gruntowych. Uzyska w ten sposób wiedzę, czy z wykopów fundamentowych trzeba będzie pompować wodę czy nie. Założenie to zostanie zweryfikowane w trakcie wykonania prac ziemnych – ale do obowiązków kosztorysanta należy policzenie tego zabezpieczenia, kierunku odprowadzenia wody i miejsca zrzutu. 

Sąsiedztwo innych budynków

Bardzo ważną i odpowiedzialną kwestią jest prowadzenie robót ziemnych w sąsiedztwie fundamentów istniejących obiektów i budynków. To kosztorysant zmuszony jest zadać projektantowi niewygodne pytania w zakresie zabezpieczenia tych budowli i ewentualnych szkód spowodowanych pękaniem, osuwaniem lub innymi działaniami. Pamiętać należy, że jeżeli roboty prowadzone są przy granicy i na styku z innym obiektem na przekroczenie linii granicznej działki, nawet z robotami zabezpieczającymi, muszą być odrębne uzgodnienia z sąsiadem i odpowiednie pozwolenie na budowę (odpowiedzialność kodeksowa projektanta, inwestora i kierownika budowy). Wówczas wymagane jest zaprojektowanie stosownych zabezpieczeń przed samoczynnym zawaleniem się ściany sąsiedniego budynku! 
Z tym tematem wiąże się jeszcze jeden aspekt. A mianowicie sprzęt do zagęszczania podłoża przy zasypywaniu wykopów liniowych, powierzchniowych, dróg i innych w sąsiedztwie budynków i budowli. Przed wejściem na teren zazwyczaj wykonawca zleca inwentaryzację fotograficzną sąsiednich budynków na zewnątrz (ze zbliżeniami istniejących rys, spękań itp.), jak również w miarę możliwości wewnątrz obiektów. Wszystko z uwagi na ewentualny przyszły proces odszkodowawczy. Kosztorysant winien wówczas zadać projektantowi pytanie, jakiego sprzętu nie należy w tym rejonie używać (częstotliwość wibracji i inne parametry), gdyż wyklucza to niektóre pozycje katalogowe.

Rozbiórki i remonty

Skoro jesteśmy przy zabezpieczeniach, to warto przypomnieć o koniecznym podpieraniu stropów przy wykonywaniu ich przebić i podpieraniu ścian przy rozbiórkach stropów (a zwłaszcza ścian bez wieńców). Przy robotach remontowych w zakresie rozbiórek należy zawsze przyjmować najbardziej niekorzystny wariant ich oddziaływania na konstrukcję budynku i możliwość zawalenia się budynku lub jego fragmentu podczas nieprawidłowo prowadzonych prac remontowych (taki przypadek niedawno był w Jaśle i w Katowicach z ofiarami śmiertelnymi, o czym informowały media). Inwestor również powinien mieć świadomość zagrożeń w podobnych sytuacjach i zapłacić za bezpieczeństwo, a nie wrzucać wszystko do worka z kosztami pośrednimi. 
Kosztorysując roboty remontowe autor musi mieć duże doświadczenie choćby w zakresie łęków, stropów odcinkowych, nadproży, stropów łukowych itp. W tych przypadkach to on w przedmiarach sygnalizuje odpowiednimi pozycjami kolejność robót – projektant bez projektu wykonawczego nie ma gdzie umieścić tych uwag. Warto dodać, że przy wykonywaniu robót remontowych kanalizacji obowiązują szczegółowe przepisy w zakresie przewietrzania kanałów rurowych i asekuracji pracowników schodzących do studzienek. 
Przy rozbiórkach trzeba uwzględnić też utylizację odpadów budowlanych, która jest związana z ich klasyfikacją. Kosztorysant i inwestor muszą zdecydować na podstawie danych uzyskanych od projektanta czy wykonawca będzie wytwórcą odpadów w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 32 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (Dz. U. z 2021 r. poz. 779, 784, 1648). 

Sieci i instalacje

Szczególnie niebezpieczne sytuacje stwarzają instalatorzy w zakresie instalacji elektrycznych, wentylacji, wod.-kan. i grzewczych. Otóż przeważnie nie zawracają sobie głowy odkuciem warstwy betonu chroniącej zbrojenie w elementach żelbetowych tylko prowadzą swoje instalacje „jak wychodzi”. Nie dość, że odsłaniają otulinę, to jeszcze osłabiają zaprojektowany przekrój niejednokrotnie zmieniając schemat statyczny przyjęty do projektu. Kosztorysant musi mieć tego świadomość – i odpowiednio policzyć obejścia elementów konstrukcyjnych. 
Przejdźmy jeszcze do uziemienia i odgromienia wszelkich konstrukcji stalowych na budowie oraz zabezpieczeń rozdzielni budowlanych. Kosztorysant powinien wiedzieć, w którym miejscu znajduje się granica pomiędzy instalacją gestora sieci a instalacją wewnętrzną budowy; jak również znać zasady ochrony TNT, TN-C-S, TN-S, TT i inne oznaczenia na rysunkach np. PE, PEN. Od tego zależy jakość kosztorysu i po części bezpieczeństwo na budowie. Jeśli kosztorysant zna te zasady, to będzie umiał policzyć uziemienie np. z wykorzystaniem zbrojenia ław fundamentowych. Ale nikt nie zwolni kosztorysanta z obowiązku policzenia odgromienia rusztowań stalowych jako elementu bezpieczeństwa. 

Rusztowania

Inwestorzy analizując powierzchnię rusztowań często pytają, dlaczego jest ona większa niż dana elewacja. Natomiast kosztorysant ma obowiązek znać wymiary rusztowań i policzyć naddatek na załamaniach i krawędziach budynków, jak również wiedzieć, że barierka ochronna na rusztowaniu (pochwyt) ma wystawać na wysokość co najmniej 1,1 m ponad najwyższą linię elewacji, na której prowadzone są roboty. Do tego dochodzą siatki i osłony na wysokość co najmniej 1,5 m ponad pochwyt (ze względu na możliwość upuszczenia przez pracownika przedmiotu trzymanego powyżej pochwytu i upadku poza obrys rusztowania z możliwością uderzenia z dużą energią przechodnia). Kotwienie rusztowań i po skończonych robotach likwidacja tych kotew liczona jest odrębnie w zależności od konstrukcji obiektu. Do rusztowań stawianych w miastach przypisane jest zajęcie pasa drogowego i opłaty z tym związane, które należy odrębnie kalkulować. Dzisiaj nikt już nie pamięta o rusztowaniach na wysuwnicach czy drabinach wiedeńskich – a szkoda. Postawienie rusztowania – przestrzennego wzdłuż ściany tylko do jednego rodzaju robót (np. do wymiany parapetów, czy punktowej naprawy elewacji lub wymiany rynny dachowej itp.) jest ekonomicznie nieuzasadnione i dlatego w budownictwie występują inne ich rodzaje – bardziej ekonomiczne z punktu widzenia inwestora. Zwyżki (podnośniki) na podwoziach samochodowych niejednokrotnie są droższe od postawienia kolumny rusztowania warszawskiego i jej zakotwienia. 

wykopy Fot. Kiryl Balbatunou/Dreamstime.com

Impregnacja na budowie

W drewnianych konstrukcjach budowlanych w materiałach występuje tarcica impregnowana. Problem polega na tym, że takiej tarcicy jest bardzo mało na rynku, gdyż tartaki zazwyczaj nie impregnują swoich wyrobów; kosztorysant musi dodatkowo ją policzyć. I tu pojawiają się dwa aspekty, a mianowicie: technologia wykonania (zamaczanie w odpowiedniej wannie, pędzlem, natryskiem lub pod ciśnieniem) oraz przepisy BHP dotyczące impregnacji na budowie wraz z uzupełnieniem zabezpieczeń złączy po wykonaniu konstrukcji. 
Trudno w jednym artykule poruszyć wszystkie zagadnienia BHP, które powinny być uwzględnione w wycenie inwestycji. Zaniedbania na gruncie bezpieczeństwa pracy na budowie nierzadko skutkują wypadkami i odszkodowaniami – wszak branża budowlana jest jedną z najbardziej niebezpiecznych pod tym względem. Pamiętajmy o BHP przy sporządzaniu kosztorysów i bądźmy na bieżąco z przepisami w tej dziedzinie.

Podstawowym źródłem informacji i aktualnych przepisów w zakresie BHP jest Centralny Instytut Ochrony Pracy – www.ciop.pl