Przedmiar, jak podają podręczniki do kosztorysowania, to zestawienie rodzajów i ilości robót, które są przewidywane do wykonania, wraz z ich szczegółowym opisem (lub wskazaniem podstaw do sporządzenia takiego opisu) i wyliczeniami, wykonane na podstawie dokumentacji technicznej (projekt, specyfikacje). Dodaje się przy tym wymóg uwzględniania robót w kolejności technologicznej. W przypadku ustalania ilości robót z natury używa się pojęcia „obmiar”.
Ta podręcznikowa definicja absolutnie nie oddaje rzeczywistej funkcji przedmiaru. Po pierwsze, nieco dyskusyjny jest tu wymóg technologicznej kolejności (czy zasypanie wykopów fundamentowych ma być wykonane po wykonaniu pokrycia dachu papą czy jeszcze przed; czy docieplenie elewacji będzie wykonywane po ułożeniu posadzek). Po drugie, zdaniem autora przedmiar musi uwzględniać WSZYSTKIE niezbędne do wykonania z technologicznego punktu widzenia czynności (rodzaje robót) i ich ilości, czyli powinien być sporządzony przez kosztorysanta w taki sposób, aby w jak największym stopniu uniemożliwić popełnienie błędu, czy to rachunkowego, czy polegającego na pominięciu niektórych czynności.

 

Wymóg pokazania w obmiarze wyliczeń jest bezdyskusyjny, a jego przyczyny są dwojakie.
Przedmiar (a w konsekwencji kosztorys) powinien przede wszystkim pozwolić na jednoznaczne zidentyfikowanie konkretnego odcinka robót, co wymaga umieszczenia w nim dość szczegółowych opisów (komentarzy), a nie tylko rzędu cyfr. W przypadku nieskomplikowanego domku jednorodzinnego może to nie ma aż takiego znaczenia, natomiast już dla nieco bardziej skomplikowanych obiektów - jak najbardziej. Niekiedy inwestycję rozkłada się na kilka etapów. Wówczas, przy kosztorysie obejmującym całość robót, wyodrębnienie pewnego etapu nie stanowi problemu. Ileż razy zdarza się, że po wykonaniu kosztorysu inwestor stwierdza iz nie dysponuje tak dużymi środkami i zaczyna się ograniczanie zakresu prac. Korekta kosztorysu, przy braku odpowiednio uszczegółowionych przedmiarów, wykonywana nawet przez tego samego kosztorysanta po kilkunastu tygodniach jest bardzo czasochłonna. Proszę popatrzeć na rys. 1. Pokazuje on wyliczenia przedmiaru docieplanej ściany i ościeży. Takie rozpisanie otworów okiennych praktycznie UNIEMOŻLIWIA kosztorysantowi popełnienie błędu (pominięcie otworu, gruby błąd w wymiarach, itp.). Ma ono jeszcze jedną zaletę. Do wyliczenia przedmiaru na docieplenie ościeży można wykorzystać fragmenty przedmiaru pozycji na docieplenie ścian. Część wymiarów i opisy powtarzają się.

 

Rys. 1.

(kliknij, żeby powiększyć)

 

Kosztorysant, przystępując do wykonywania kosztorysu, powinien podzielić rodzaj robót na działy, zgodnie z ich specyfiką. Podział ten jest umowny; zwykle obejmuje on np. roboty ziemne, stropy, ściany, elementy żelbetowe, roboty wykończeniowe, itp. Warto jednak zastanowić się, czy w niektórych sytuacjach nie należałoby przyjąć innego układu. Jakie są tego skutki? Zrobienie bilansu mas ziemnych jest możliwe po wykonaniu przedmiarów prac wykonywanych w gruncie (fundamenty, podłoga na gruncie, itp.) i tutaj możliwość ułatwienia sobie pracy jest raczej niewielka. Jednak w przypadku stropów, czy ścian, sytuacja wygląda już inaczej. Np. dla stropów gęstożebrowych kalkulowanych w oparciu o KNR nr 2-02 powierzchnię oblicza się w m2 w świetle ścian. W zdecydowanej większości przypadków powierzchnia warstw podłogi i posadzki, jak również tynków na stropie będą identyczne.
Odpowiedni zapis przedmiaru dla robót murowych może znacznie ułatwić wyliczenia tynkowanej powierzchni. Analiza zasad przedmiarowania podanych w KNR nr 2-02 dotyczących robót murarskich (ściany) oraz tynków zewnętrznych i wewnętrznych pokazuje, że obmiary tych robót mogą być różne (decydują o tym wymiary otworów i to, czy ich ościeża są tynkowane). Odpowiedni zapis przedmiaru (patrz rys. 2) likwiduje konieczność podwójnego obliczania tych powierzchni.

 

Rys. 2.

(kliknij, żeby powiększyć)

 

Kolejna istotna rzecz, na którą należy zwrócić uwagę, to sposób opisu pozycji. Przyjmując pozycję z katalogu porównuje się technologię prac opisaną w dokumentacji z technologią wynikającą z nakładów konkretnej tablicy/kolumny. Opis pozycji musi odzwierciedlać rzeczywistą technologię prac. Pozostawienie opisu typu: „Tynki zewnętrzne zwykłe kat. III na ścianach płaskich i powierzchniach poziomych (balkony i loggie) wykonywane ręcznie” (KNR nr 2-02 t.0902-01) nie jest jednoznacznym opisem robót.

 

Inny przykład przedstawiono na rys. 3a, 3b.
Rys. 3a pokazuje pozycję przedmiaru. Z opisu można domyślać się, że chodzi o wykonanie tynku cementowego. Analiza pozycji kosztorysu (rys. 3b) pokazuje, że nie jest to takie pewne. Z zużycia materiałów wynika, że jest to jedynie obrzutka (szpryc cementowy). Potwierdza to opis pozycji z KNR-u: „Gruntowanie powierzchni ceglanych, betonowych lub z płyt wiórowych na ścianach i stropach zaprawą cementową”.

 

Rys. 3a.

 

 

Rys. 3b.

 

Problemy mogą sprawić niejednoznaczności, ewidentne błędy w kosztorysie, oraz zakres prac do wykonania, dla których oszacowanie wielkości na etapie przygotowania kosztorysu jest niemożliwe.
Przykładowo: prace dociepleniowe – przygotowanie podłoża. Oczyszczenie i zmycie podłoża to oczywiste i jednoznaczne do skosztorysowania pozycje. Ale naprawa tynków już nie. Czy konieczne będzie częściowe skucie i naprawa tynków? Jeżeli tak, to na jakiej powierzchni (rys. 4)?

 

Rys. 4.

 

Problem tego typu pojawia się szczególnie w przypadku prac renowacyjnych/remontowych. Na rys. 5a pokazano fragment opisu technicznego dotyczącego przyjętych założeń kalkulacyjnych, niezbędnych aby kalkulacja kosztorysowa była jednoznaczna, a na rys. 5b fragment kosztorysu uproszczonego.

 

Rys. 5a.

 

Rys. 5b.

 

Inne przykłady pokazano na rys. 6a i 6b. Należy podkreślić, że podany sposób sygnalizowania nieścisłości w dokumentacji projektowej jest indywidualnym podejściem autora.

 

Rys. 6a.

(kliknij, żeby powiększyć)

 

Rys. 6b.

(kliknij, żeby powiększyć)

 

 

Kosztorysant, dokładnie rzecz biorąc – dobry kosztorysant, jest w rzeczywistości weryfikatorem projektu. Co bowiem zrobić, gdy zastosowane w projekcie rozwiązanie konstrukcyjno-materiałowe jest ewidentnie błędne lub projektant „zapomniał” o jego podaniu? Nie jest to problem łatwy do rozwiązania, a kosztorysant nie jest osobą uprawnioną do zmiany technologii. Zdaniem autora należy to sygnalizować w kosztorysie. Przykłady pokazano na rys. 7a, 7b, 7c.

 

Rys. 7a.

(kliknij, żeby powiększyć)

 

Rys. 7b.

(kliknij, żeby powiększyć)

Rys. 7c.

(kliknij, żeby powiększyć)

 

Znajomość technologii (niezależnie od tego, czy to będą roboty inwestycyjne, czy remontowe) pozwala kosztorysantowi zauważyć ewentualne błędy i nieścisłości w projekcie, np. konieczność skalkulowania dodatkowego przygotowania podłoża. Dla powierzchni kilku m2 jest to może bez większego znaczenia, jednak przy powierzchniach rzędu kilkuset m2 może to być spory nakład. Poza tym jasno określone warunki wykonania prac powodują, że cała kalkulacja (przedmiar jest tylko jednym z jej składników) jest jednoznaczna, a wszelkie odstępstwa są łatwe do zauważenia.

 

Nawet, jeżeli dysponujemy kosztorysem „ślepym”, nie wolno bezmyślnie „przeklepywać” pozycji do kosztorysu ofertowego. Należy dokładnie przeanalizować dokumentację, rodzaj robót do wykonania i zakres robót, który obejmuje kosztorys. Nierzadko zdarza się bowiem, że w kosztorysie niektóre niezbędne do wykonania roboty pominięto, (często ze względu na ich brak w projekcie !!!) lub że za nakłady wynikające z przyjętej podstawy kalkulacji pewnych robót po prostu nie da się wykonać, czy też popełniono najzwyklejszy błąd matematyczny przy wykonywaniu przedmiaru.