Odpowiedzią jest rewitalizacja – jeden z ważniejszych elementów strategii planowania przestrzeni miejskiej. Jak wynika z szacunków spółki doradczej Deloitte, nawet 90% inwestycji na rynku nieruchomości jeszcze w tej dekadzie będzie koncentrować się na rewitalizacji istniejących obiektów. To trend również obecny na rynku nieruchomości premium, którego wartość wedle szacunków przekroczyła 4 mld zł i w ciągu 2 lat wzrosła o przeszło 40%. Przykładami rewitalizacji zakończonych sukcesem są projekty nagrodzone w konkursie “Budowa Roku 2023”. Wśród nich luksusowa nieruchomość z Krakowa – zrewitalizowana historyczna kamienica wprost odwołującą się do najlepszych, modernistycznych tradycji miasta – jedyny komercyjny projekt nagrodzony w tym konkursie.
Rewitalizacja: 5 razy tak
Dlaczego rewitalizować, a nie budować nowe? Chodzi o przywrócenie do życia obiektów lub przestrzeni, które utraciły swoje pierwotne funkcje. Rewitalizacja polega na fizycznym odnowieniu budynków, jednak aspekty architektoniczne czy estetyczne nie są najważniejsze. Argumentów przemawiających na korzyść stosowania tego rozwiązania w praktyce jest co najmniej kilka.
Zachowanie historycznej zabudowy i dziedzictwa kulturowego. Każde miasto ma swoją unikatową tożsamość. Wpływa na nią wiele elementów. Historyczna zabudowa jest wysoko na tej liście, dlatego warto ją zachować. Odnawianie budynku zgodnie ze stylem, w którym powstał, jest nie tylko ukłonem w kierunku tradycji, ale również lekcją historii w praktyce. Dobrym przykładem jest gmach Dworca Kolejowego Gdańsk Główny – jeden z projektów nagrodzonych w konkursie “Budowa Roku 2023”. Budynek został odrestaurowany w oryginalnym stylu gdańskiego neorenesansu i jest doskonałym przykładem na to, że rewitalizacja nie ogranicza się do konserwacji zabytków, które najlepiej podziwiać z daleka. Odrestaurowane obiekty mają stanowić żywą tkankę miejską, służyć mieszkańcom.
Poprawa życia mieszkańców. Zrewitalizowane budynki mają być użytkowane przez lokalną społeczność i przyczyniać się do zwiększania komfortu życia mieszkańców. Zaniedbana oficyna z początku XX w. dzięki odbudowie może stanowić budynek użyteczności publicznej, np. oddział biblioteki miejskiej. To historia zrewitalizowanego budynku z Łodzi, również nagrodzonego w konkursie “Budowa Roku 2023”,
Ożywienie lokalnej gospodarki. Zrewitalizowana nieruchomość może przyczynić się do ożywienia ulicy, na której jest zlokalizowana (lub nawet większego obszaru) i rozwoju lokalnego biznesu. To przypadek łódzkiej Manufaktury, centrum handlowo-rozrywkowego, które powstało na terenach dawnej fabryki Izraela Poznańskiego w Łodzi. Dziś to wizytówka miasta przyciągająca tysiące turystów i klientów każdego dnia, a przez poprzednie dekady – symbol dawnej świetności fabrykanckiej Łodzi, który popadał w ruinę.
Dbanie o zrównoważony rozwój miast. Podejście sustainability, ekologia i konieczność ograniczenia śladu węglowego są dziś również obecne w myśleniu o planowaniu przestrzeni miejskiej. Najbardziej zielone budynki to te, które już zostały zbudowane, jak twierdzi Carl Elefante. – W kontekście dbania o zrównoważony rozwój miast, rewitalizacja, tam, gdzie jest to możliwe, powinna mieć pierwszeństwo przed budowaniem nowych obiektów od podstaw. Zachowanie historycznych budynków, które były lub są nieodłącznym elementem tkanki miejskiej, jest kluczowe dla kształtowania przestrzeni publicznych dobrych do życia. Zabytkowym budowlom, które lata świetności mają za sobą lub popadają w ruinę, nadaje się drugie życie. Odnawia się je, uwzględniając wytyczne konserwatorskie i potrzeby mieszkańców, zgodnie z pierwowzorem lub stawia się na remiks tradycji i nowoczesności. Historyczne obiekty zyskują sznyt współczesności i nową tożsamość z poszanowaniem tego, co było – zaznacza Anna Wieczorek, Fundacja Think Tank Miasto.
Odpowiedź na problem deweloperów. W miastach, a szczególnie w centrach, trudno jest pozyskać atrakcyjny grunt pod nową nieruchomość. W przypadku tych komercyjnych, można budować wzwyż – dlatego w aglomeracjach pojawiają się kolejne biurowce sięgające do nieba. Jeżeli chodzi o budownictwo mieszkaniowe, takie podejście nie zawsze zdaje egzamin. Jeżeli w ścisłych centrach miast mają powstawać nowe inwestycje z tzw. dobrym adresem, trzeba liczyć się z kompromisem – czyli poddawać rewitalizacji istniejące obiekty.
To jeden z powodów, dla których rewitalizacja na dobre zagościła również na rynku nieruchomości mieszkaniowych i to również tych luksusowych. Szacuje się, że w zeszłym roku wartość segmentu nieruchomości premium przekroczyła 4 mld zł, a w ciągu 2 lat wzrosła o 42%.