Fabryka Norblin
Warszawa, zarówno w centrum jak i na obrzeżach, była przepełniona opuszczonymi fabrykami. Cała dzielnica Wola i jej przemiana w ostatniej dekadzie to temat na osobny artykuł. Ale dziś chciałabym zwrócić uwagę tylko na ul. Żelazną 51/53. W miejscu tym od 1834 roku działała założona przez rodzinę Norblin renomowana fabryka wyrobów srebrnych i platerowanych, a po wojnie Walcownia Metali „Warszawa”.
Pomysł likwidacji walcowni pojawił się już w latach 50. XX w. ze względu na złe warunki pracy, a przede wszystkim lokalizację w centrum miasta. Jednak do ostatecznego zamknięcia doszło dopiero w 1982 roku. Część terenów przekazana została celem utworzenia Muzeum Przemysłu, które funkcjonowało w tym miejscu aż do 2008 roku. Dopiero wtedy teren został sprzedany funduszowi inwestycyjnemu Patron Capital co zapoczątkowało porządkowanie terenu – wyburzenie ceglanego muru po południowej stronie oraz rozebranie jednej z hal fabrycznych. Ostateczna przebudowa dwuhektarowej działki na kompleks biurowo-usługowy rozpoczęła się w 2017 r. i zakończyła we wrześniu 2021 r.
Cały kompleks to 66 tys. m² pow. użytkowej, które mieści w sobie wiele różnych funkcji tworząc z niego niemal miasto w mieście. Mamy tu 40 tys. m² pow. biurowej klasy A, a także liczne sklepy, butiki, koncepty modowe i gastronomiczne, strefę wellness, a 4 grudnia 2021 roku otwarta została wystawa stała opowiadająca o historii fabryki. Funkcje te mieszczą się na poziomach od -1 do 2, podczas gdy na parterze znajdują się ogólnodostępne pasaże i skwery. Fabryka Norblina kładzie duży nacisk na to by nie być tylko kolejnym parkiem usługowo-biurowym, ale kojarzyć się jako miejsce propagujące polską kulturę i sztukę. Stąd powołanie Fundacji Fabryki Norblina odpowiedzialnej za działania kulturalne na tym terenie oraz promowanie sztuki, a także filantropii.
Kompleks nie epatuje na zewnątrz aż tak bardzo swoją fabryczną przeszłością, gdyż budynki na jej terenie były mniej spektakularne architektonicznie. To co przede wszystkim udało się uratować to przedwojenna historyczna tkanka urbanistyczna, a takich miejsc w Warszawie zachowało się naprawdę mało. Ceglane mury obiektów przykryte zostały nowoczesnym zadaszeniem, nawiązującym do historycznych pasaży handlowych, oferując ogólnodostępną siatkę deptaków i skwerów. Wśród nich, poza zielenią znaleźć można także zachowane i wyeksponowane elementy zabytkowego wyposażenia fabryki.
Cukrownia Żnin