Mniej domów i mieszkań
Skutki pogorszenia koniunktury już teraz odczuwają zwłaszcza te firmy, które specjalizują się w budowie obiektów kubaturowych, czyli np. budynków mieszkalnych. W tym sektorze budownictwa GUS odnotował w okresie siedmiu miesięcy tego roku ponad 7% spadku produkcji budowlano-montażowej w porównaniu z analogicznym okresem 2022 r.
Oczywiście oznacza to także spadek zamówień, a w konsekwencji produkcji wielu materiałów budowlanych i wyposażeniowych, czyli m.in. mebli, sprzętu RTV i AGD. Np. produkcja cementu skurczyła się w tym roku o ok. 16%. Z kolei cegieł i pustaków ceramicznych wyprodukowano po siedmiu miesiącach o ponad 40% mniej.
Niestety, trudno o optymizm w sytuacji, gdy zmniejsza się liczba wydawanych pozwoleń na budowę. Z danych GUNB wynika, że największe hamowanie czeka mieszkaniówkę, na którą przypada większość wszystkich pozwoleń oraz objętych nimi obiektów. I tak, na podstawie wydanych w pierwszej połowie 2023 r. pozwoleń na budowę i zgłoszeń budowy będzie mogło powstać ok. 43,3 tys. domów jednorodzinnych. Rok wcześniej pozwolenia i zgłoszenia obejmowały blisko 64,2 tys. takich domów. Ich liczba spadła więc aż 33%!
GUNB odnotował też w pierwszym półroczu potężny spadek aktywności inwestycyjnej firm deweloperskich. Uzyskały one nieco ponad 2,2 tys. pozwoleń na budowę niespełna 6,1 tys. budynków wielorodzinnych. Oznacza to spadek o odpowiednio: 36% i 26%. Zarówno pozwoleń na budowę, jak i objętych nimi budynków mieszkalnych jest mniej niż przed pandemią Covid-19.