Nikt nie zaprzeczy, gdy powiemy, że nasze drogi w ciągu ostatnich dwudziestu lat niebotycznie zmieniły się na lepsze. Gładkie nawierzchnie, szerokie i równe pobocza, dobre oznakowanie (choć czasem może nadmierne), a do tego jest ich znacznie więcej niż kiedyś. Ale to nie wszystko – są wyposażone w porządne bariery ochronne. 

Bariery drogowe dawniej i dziś

Czy pamiętacie czasy PRL-u? Pomiędzy wiekowymi drzewami wkopane w grunt betonowe słupki, do których umocowane były żelbetowe, masywne bloki wyglądające jak gigantyczne krawężniki wyrwane wybuchem miny ze skraju jezdni. Zderzenie z taką barierą kończyło się skasowaniem samochodu, ale często także śmiercią kierowcy czy pasażera. Praktycznie ich rola polegała wyłącznie na tym, że ograniczały po wypadku odległość wraku wozu od szosy.

Były to tzw. bariery ochronne żelbetowe zakopiańskie lekkie, które składały się z żelbetowego pochwytu 249x30x8 cm i słupków 142x20x20 cm. Wersja „ciężka” była dodatkowo wyposażona w poprzeczki żelbetowe 70x30x8 cm i 50x30x8 cm. Były także inne bariery, np. takie z kanciastą belką (bardzo niecelnie zwaną pochwytem) o wymiarach 249x30x10 cm. Sporo betonu, sporo wysiłkowej roboty przy montażu za pomocą śrub łubkowych, a rozpędzony na łuku drogi maluch nie miał szans wypaść na pobocze i o ile nie dachował, to składał się w niekształtną puszkę jak ta po piwie rozjechana traktorem.

Na szczęście obecnie te elementy infrastruktury drogowej pełnią nieco inną funkcję niż tylko „pilnowania by nic z drogi nie wypadło”. Bariery mają przede wszystkim zmniejszać liczbę poważnie rannych lub zabitych w wypadkach drogowych. Niezależnie od tego, czy poruszają się oni samochodem, pieszo czy na rowerze.

Aby zapewnić bezpieczeństwo użytkownikom dróg, stosuje się bariery i osłony energochłonne. Mają one zabezpieczać potencjalnie niebezpieczne miejsca i ograniczać następstwa zderzenia z niepodatną przeszkodą, np. filarem wiaduktu. Takimi wytycznymi posługują się zarządcy dróg i to jest „słuszna droga”.

Czytaj także: Stalowe bariery ochronne - zasady stosowania i istotne aspekty wyceny

 

Fot. Athenasoft

KNR AT-49 Bariery drogowe i mostowe SAFEROAD oraz powiązane z nim cenniki Intercenbudu są dostępne od 15 lutego 2023 r.

Kosztorysowanie nowoczesnych barier drogowych

Do tej pory, my kosztorysanci, mieliśmy pewien problem z kalkulowaniem kosztów montażu współcześnie stosowanych barier. W KNR 2-31 jest wprawdzie tablica 0704 dotycząca instalacji barier stalowych, ale bardzo niewygodna do kosztorysowania, bo nakłady rozdziela w zależności od masy takiej bariery.

O ile z robocizną nie było większego problemu, to aby dojść do właściwej ceny materiałów musieliśmy się troszkę nakombinować. Przykładowo sklep internetowy dla drogownictwa podaje ceny zestawów i trudno znaleźć tam informację o wadze danej bariery. Także śledzenie materiałów na stronach www producentów wymaga sporo wysiłku, bo np. widzimy nazwę, wymiary oraz parametry, ale ile te elementy ważą – nie wiadomo.

Fragment ulotki produktowej ze strony producenta barier ochronnych www Saferoad RRS Polska

Na szczęście użytkownicy programu Normy mają już problem z głowy, ponieważ we współpracy z firmą Saferoad Polska powstał katalog do kosztorysowania barier drogowych KNR AT-49. Wyposażeni w to opracowanie oraz ceny zawarte w Intercenbudzie, nie musimy już testować naszej inteligencji, aby prawidłowo skalkulować ten ważny element w drogownictwie.

W bazie cenowej Intercenbud są ceny jednostkowe pozycji na bazie ww. katalogu, co ma szczególnie duży walor dla wykonujących kosztorysy inwestorskie. Nakłady na różne bariery podajemy w metrach bieżących lub w kompletach o długościach, takich jakie możemy znaleźć u dostawców. Elementy dodatkowe takie jak łączniki, zakończenia czy odblaski są wydawane w kompletach.

To naprawdę ułatwia pracę. Aby się o tym przekonać, pobierz przykładowy kosztorys z wyceną barier dorogowych.