Portable Document Format, czyli popularny PDF towarzyszy nam od kilkudziesięciu lat i jest praktycznie jedynym formatem zapisu danych, który eliminuje błędy związane z wyświetlaniem dokumentów, powstających z wykorzystaniem programów o zróżnicowanych i niekompatybilnych standardach. Niezależnie od tego, jakiego programu do edycji danych użyliśmy, która to była wersja i na jakiej platformie go stworzyliśmy, dokument PDF przeniesiony pomiędzy komputerami wygląda zawsze tak samo. Z tego też powodu format ten na dobre zagościł w pracy kosztorysanta – wszak przesyłanie kosztorysów i przedmiarów na linii zamawiający-oferent to nomen omen norma.
Niektórzy mogą być zdegustowani, bo przecież do przesyłania danych pomiędzy systemami kosztorysowymi służą całkiem inne formaty wymiany danych. Wspomnijmy tu chociażby o najbardziej popularnym formacie ATH, zaimplementowanym niemalże we wszystkich programach kosztorysowych na naszym rynku. Jeżeli mamy dostęp do takiego pliku, to jak najbardziej warto z niego skorzystać.
Najczęściej jednak będziemy mieli do czynienia z plikami zapisanymi w formacie PDF. Dotyczy to zwłaszcza zamówień publicznych na roboty budowlane, dla których ustawodawca przewidział możliwość przekazywania danych w postaci elektronicznej tylko za pomocą plików PDF. Żeby było jeszcze ciekawiej (czyt.: trudniej), w przetargach mamy do dyspozycji przedmiar robót – dokument niezawierający składników RMS, na podstawie których sporządzamy kalkulację ofertową. Na szczęście przekształcenie pliku PDF do postaci „obrabialnej”, jak i uszczegółowienie przedmiaru o składniki RMS nie stanowi wielkiego problemu dla użytkowników Normy EXPERT. Po prostu czasami trzeba poświęcić trochę więcej czasu na przysposobienie dokumentu. Zawsze jednak to będzie krótsze, niż ręczne „wklepanie” kilkudziesięciu czy kilkuset pozycji przedmiarowych. Możliwość wczytania plików z formatu PDF do Normy EXPERT istnieje od lat, ale wciąż jest udoskonalana i unowocześniana, tak aby praca kosztorysanta stała się jeszcze bardziej komfortowa.
W praktyce możemy zetknąć się z dwoma rodzajami PDF. Przypadek łatwiejszy, gdy plik PDF jest zapisany jako „tekstowy” – temu poświęcony jest niniejszy artykuł. I trudniejszy – gdy mamy do czynienia z plikiem PDF, którego zawartość została zeskanowana i zapisana do pliku. Otrzymujemy wówczas bitmapę – obraz tekstowego PDF-a, którego przetworzenie może być bardziej czasochłonne (import PDF-a graficznego tzw. skanu opiszemy w cz. 2 artykułu).
Na pierwszy rzut oka nie zawsze łatwo jest ocenić, z jakim typem pliku PDF mamy do czynienia. Nie musimy się tym zbytnio martwić, gdyż program sam poprowadzi nas odpowiednią ścieżką, tak by uzyskać zadowalający efekt końcowy w postaci edytowalnego przedmiaru. Jedynie co, to przed próbą zaimportowania pliku PDF do Normy EXPERT warto otworzyć go za pomocą programu Acrobat Reader lub innego do wyświetlania plików PDF i sprawdzić, w jakim programie kosztorysowym (a może np. w arkuszu kalkulacyjnym) został utworzony.
Jak zaimportować PDF tekstowy utworzony w Normie
Tradycyjnie otwieramy plik ze strony startowej programu (Kask) i wybieramy Import PDF, Excel.